30-09-2008

450 rocznica śmierci Johannesa Bugehagena

Wielka Msza h-moll powstawała w czasie, gdy Bach starał się o tytułu nadwornego kapelmistrza u króla Polski Augu­sta III Sasa. Wraz z czołobitnym pismem przesłał Bach w 1733 roku na katolicki dwór w Dreźnie dla poparcia swojej prośby dwie pierwsze części Mszy h-moll: Kyrie i Gloria. Ale do­piero z końcem 1736 roku przyszła upragniona nominacja na „na­dwornego kompozytora króla polskiego, elektora saskiego i wiel­kiego księcia litewskiego". Jednak aż po 1738 rok rodziły się dalsze części dzieła, które miało stać się najdosko­nalszym przykładem religijnej muzyki Bacha. Religijnej, lecz nie kościelnej. Istotnie, zwłaszcza w dwu-wyznaniowych Niemczech nieco szokujący był fakt, że protestancki kantor napisał katolicką mszę. Jedne części dzieła mają katolicki przepych obrzędowy, a muzyka innych należy do świata protestanckiego. Msza h-moll obejmuje pięć głównych części: Kyrie, Gloria, Credo, Sanctus-Agnus Dei, Kyrie i Gloria, składa się 26 wokalno-instrumentalnych ogniw (17 chórów, 3 duety, 6 arii). Za życia kompozytora nie wykonano nigdy w całości nie ma­jącej praktycznego zastosowania Mszy h-moll. Nastąpiło to po raz pierwszy dopiero w 100 lat po jego śmierci, a i odtąd estra­dowe wykonania dzieła należą ze względów technicznych ciągle jeszcze do rzadkości, podjąć się ich mogą tylko zespoły dyspo­nujące wysoko kwalifikowanymi chórami.
W Wolinie Msza h-moll została wykonana w całości. - Uważam, że w tutejszy kościół wspaniale nadaje się do wykonywania takich dzieł jak Msza h-moll i to nie tylko ze względów akustycznych, ale także dlatego, że jest to msza katolicka, a woliński kościół to przecież świątynia katolicka. Przyznam, że w czasie prób, gdy kościół był pusty miałem pewne obawy jeśli chodzi o akustykę, ale w czasie koncertu było już dobrze - powiedział dyrygent Peter Schreier słynny niemiecki tenor starszego pokolenia.
Dla większości z nas Bach, to przede wszystkim muzyka organowa, a przecież Bach to także muzyka oratoryjno-kantatowa. Wolińskie wykonanie Mszy h-moll, dzieła monumentalnego, nie mającego praktycznego zastosowania, bo wychodzące poza ramy obrzędu zasługuje na uznanie. Już na samym wstępie w drugiej części Kyrie (Christe eleison) słuchacz wprowadzony zostaje w nastrój pogody i nostalgii poprzez spokojną melodię skrzypiec i dwugłosu sopranu i altu. Słuchając natomiast partii chóralnych, gdyby nie było wiadomo, że to Bach odnosilibyśmy wrażenie, że to Palestrina, a może nawet Chorał Gregoriański (w Credo), co mury średniowiecznej świątyni jeszcze bardziej podkreślały. Zaś crescenda orkiestry chwilami brzmiały z taką mocą, że miałem obawy o całość murów tej szacownej, XIII wiecznej świątyni, że nie wytrzymają i niczym mury biblijnego Jerycha runą zarówno na słuchaczy jak i wykonawców. Jednak ostały się. Bardzo pięknie współgrały poszczególne instrumenty z konkurencyjnymi partiami solowymi. Nie sposób opisać wszystkich części trwającej 140 minut Mszy h-moll, to po prostu trzeba wysłuchać. Ale kiedy nadarzy się znowu ku temu okazja?
Wykonawcami dzieła Jana Sebastiana Bacha byli: Agnieszka Tomaszewska – sopran, Bogna Bartosz – alt, Adam Zdunikowski – tenor, Marek Durka – bas-baryton oraz Chór Radia Duńskiego i Drezdeńska Orkiestra Solistów pod dyrekcją Petera Schreiera.
Honorowy patronat nad 15. Usedomer Musikfestival, który odbywa się od 20 września do 11 października sprawuje S.K.H. Georg Friedrich Prinz von Preuße.
Johannes Bugenhagen, czołowy przedstawiciel protestantyzmu, doktor teologii, organizator gmin protestanckich na terenie ówczesnych Niemiec i Skandynawii urodził się 24 czerwca 1485 roku w Wolinie, jako syn rajcy miejskiego i burmistrza Gerharda Bugenhagena. Johannes Bugenhagen ochrzczony został właśnie w wolińskim kościele pod wezwaniem św. Mikołaja. Mimo, że urodził się w Wolinie to większą część swego życia związał z Trzebiatowem. - Johannes Bugenhagen przyjaciel Marcina Lutra pomagał mu tłumaczyć Biblię na język niemiecki, a podczas Sejmu w 1534 roku w Trzebiatowie opracował zreformowany porządek kościelny, który odtąd miał obowiązywać w całym księstwie pomorskim – powiedział przed koncertem przypominając sylwetkę Johannesa Bugenhagena ks. bp Hans-Jürgen Abromeit, zwierzchnik Pomorskiego Kościoła Ewangelickiego w Greifswaldzie. Przypomnieć warto, że Pomorski Kościół Ewangelicki założyli w 1535 roku książęta pomorscy Barnim IX Pobożny i Filip I przy współudziale Johannesa Bugenhagena. Pierwszym biskupem luterańskim w Kamieniu Pomorskim został Bartholomaeus Suawe gdyż Johannes Bugenhagen ofiarowanej mu godności biskupa nie przyjął. Johannes Bugenhagen w 1518 roku napisał historię miast pomorskich pn. „Pomerania”.
Koncert uświetnili swą obecnością pan Eugeniusz Jasiewicz burmistrz Wolina oraz pani Ewa Halicka przewodnicząca Rady miejskiej Wolina.
- Tak więc historia zatoczyła koło dzisiaj w naszym kościele, w naszej kolegiacie uczciliśmy pamięć człowieka, który tu przed ponad 5 wiekami został tu ochrzczony, potem na Pomorze Zachodnie wprowadził protestantyzm. Uczciliśmy koncertem, katolicką Mszą h-moll napisaną przez Bacha, także protestanta dla polskiego katolickiego dworu. Tak więc koncert był nie tylko wydarzeniem kulturalnym, ale także swoistego rodzaju wydarzeniem ekumenicznym. I dobrze, że tak się stało, gdyż ludzi nie można dzielić według wyznania, przecież wszyscy jesteśmy dziećmi tego samego Boga – powiedział ks. kanonik Jerzy Uberman proboszcz wolińskiej kolegiaty pw. wezwaniem św. Mikołaja biskupa.

Tekst i zdjęcie
MARIAN KLASIK
Korzystanie z serwisu oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia