Kilka minut po 12.00 w niedzielę dwa długie, wojenne sekkary wikińskie dobiły do brzegu w Kamieniu Pomorskim. Wojowie zabezpieczyli teren, rozbili namioty, zaś białogłowy roznieciły paleniska, by ugotować strawę dla mężczyzn - informuje Kurier Szczeciński. Wkrótce wioska wikińska otworzyła swe podwoje dla turystów, którzy mogli z bliska zobaczyć jak wygląda życie w średniowiecznej osadzie. Na to wyjątkowy piknik historyczny zaprosiło w niedzielę do Kamienia Pomorskiego - Starostwo Powiatowe, które imprezę zorganizowało przy współpracy z Centrum Słowian i Wikingów Wolin - Jomsborg-Vineta – informuje Kurier Szczeciński.

Ostre starcie wojów, bitwa o Kamień na śmierć i życie poruszyła turystów, którzy z zapartym tchem oglądali pojedynki. Syn i córka byli oczarowani, ale i na dorosłych taka rekonstrukcja robi wielkie wrażenie - powiedziała reporterowi Kuriera, Agata Estemberg z Łodzi, która przyjechała na III Wyprawę Łupieżczą Wikingów na Kamień Pomorski, razem z mężem i synem Piotrusiem i córką Agatą. - Dzieciakom bardzo spodobała się wioska, z początku trochę onieśmielone, potem przymierzały hełmy i dźwigały ciężkie miecze. Świetna lekcja historii w przystępnej dawce i fajna przygoda - chwalili turyści, którzy mieli okazję zmierzyć swoje siły w licznych konkursach sprawnościowych.