W niedzielę, 24 października na hali w Kamieniu Pomorskim rozegrana została III kolejka w ramach XII edycji Kamieńskiej Amatorskiej Ligi Futsal-u (KALF), organizowanej przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kamieniu Pomorskim. Rozgrywki rozpoczęły się od zmagań II ligi. W pierwszym meczu Medicina pokonała drużynę FC Żelki 11:1, urządzając sobie w meczu festiwal strzelecki. Po pięć bramek zdobyli: Karol Ptak i Darek Jakubowski, jednego gola strzelił Jacek Kryłowicz. Podobnie jak tydzień temu, żółtą kartkę zobaczył dr Karol Ptak, a to oznacza, że nie zobaczymy go w najbliższym spotkaniu. Jedynego gola dla Żelków strzelił Adam Podlasiński.

Tym spotkaniem będzie mecz z Olimpią ’09, która w III kolejce uległa w meczu z DarKingiem, przegrywając 3:5. DarKing rozpoczął od dwubramkowego prowadzenia, Olimpia odrobiła straty i do przerwy mieliśmy remis 2:2. Na dziesięć minut przed końcem również był remis 3:3, ale już końcowe minuty należały do doświadczonego DarKingu. To oni strzelili dwie bramki więcej i to oni jak na razie zachowują czyste konto, obejmując fotel lidera II ligi. Traci to zaszczytne miejsce Olimpia, która po raz pierwszy przegrała w tej edycji rozgrywek.

W trzecim meczu zespół Contra pokonał drużynę „L” Kusio 3:2. Po dziesięciu minutach Contra prowadziła 2:0, do remisu jeszcze przed przerwą zdołała doprowadzić ekipa Kusia. Kilka minut po przerwie Tomasz Marchewka strzelił swojego drugiego gola i wynik mimo usilnych starań „L” Kusia nie uległ zmianie. Contra zdołała się pozbierać po ostatniej wpadce i wraca do walki o górną część tabeli. „L” Kusio jak na razie bez punktów w lidze.

W ostatnim meczu II ligi drużyna Państwowej Straży Pożarnej Kamień Pomorski pokonała Edi Team, wygrywając całe spotkanie 3:1. Mecz rozpoczął się od bramki Edi Teamu, strażacy jednak szybko zdołali się pozbierać i odpowiedzieli w pierwszej części spotkania trzema bramkami. Wynik meczu rozstrzygnął się do przerwy, w drugiej połowie bramek nie oglądaliśmy. PSP zachowuje czyste konto, Edi Team zalicza drugą porażkę w lidze.

W pierwszym meczu I ligi Super KALF Alcatraz pokonał beniaminka – zespół Anter 4:2. Mecz mógłby mieć zupełnie inny przebieg gdyby beniaminek miał w swoim składzie prawdziwego bramkarza, a tak kolejni zawodnicy sprawdzali się w tej roli i tym sposobem byliśmy świadkami niekonwencjonalnych bramek. I chociaż mecz momentami był wyrównany i Anter robił co mógł, by nie stracić dystansu do rywala, to jednak w końcówce charakter po raz kolejny pokazali mundurowi i to oni zgarnęli komplet punktów. Anter pozostał w I lidze bez punktów, natomiast Alcatraz pozostaje w środku tabeli z zaledwie 3-punktową stratą do aktualnego lidera.

W drugim meczu I ligi drugi beniaminek – Soccer Gryfice zmierzył się z drużyną Net-Line Futsal Team. Mecz od samego początku miał bardzo dramatyczny przebieg. Prowadzenie objął Soccer po strzale Rafała Ćwiertni, Net-Line odpowiedział cztery minuty później – Paweł Żabierek doprowadził do pierwszego remisu. Po dziesięciu minutach gry Piotr Bosych strzelił gola na 2:1 dla Soccera, po czym Net-Line dwie minuty później za sprawą Gracjana Kubińskiego wyrównał na 2:2. Minutę później Kamil Maślankiewicz strzelił dla Soccera trzecią bramkę, a w odpowiedzi Michał Chalcarz z Net-Line-u doprowadził do trzeciego remisu. Po przerwie oglądaliśmy ten sam scenariusz. Najpierw 4:3 prowadził Soccer, na 4:4 dogonił Net-Line. Chwilę później Piotr Sawicki i Soccer prowadził 5:4, a kilkanaście sekund później Michał Chalcarz strzałem z rzutu wolnego ustanowił piąty remis w tym meczu 5:5. I kiedy wydawało się, że spotkanie to zakończy się podziałem punktów, w ostatnich sekundach zaatakował Net-Line i niemalże równo z syreną kończącą ten dramatyczny pojedynek, bramkę na wagę zwycięstwa strzelił Paweł Żabierek. Soccer musiał udać się do szatni jako pokonany, choć z pewnością rozegrał bardzo dobry pojedynek. Nikt chyba jednak nie potrafi w KALF-ie tak szybko tracić bramek po strzeleniu gola jak oni. Net-Line z kompletem punktów, mając nieco gorszy bilans bramkowy zajmuje drugie miejsce w tabeli I ligi. Soccer Gryfice, wzorem innych beniaminków pozostaje bez punktów w lidze.

W kolejnym spotkaniu aktualny lider – Bosman Chomino podejmował w-ce lidera – Repro Service Pol. Mimo poważnych braków kadrowych Bosman zdołał objąć prowadzenie już w pierwszej minucie meczu po strzale Kuby Woźniaka. Wynik do przerwy nie uległ zmianie, mimo iż Repro dominowało pod bramką rywala. Po przerwie powtórka z historii – szybka kontra, Kuba Woźniak i wynik meczu 2:0 dla Bosmana. Dalszy przebieg tego pojedynku to powtórka scenariusza z meczu z Bryzą Jatki sprzed tygodnia. Umiejętna gra w obronie i szybkie ataki z kontry. Efekt – wynik do końca nie uległ zmianie, Bosman pokonał wydawałoby się silniejszego w tym dniu rywala, zachowując fotel lidera I ligi Super KALF.

Na zakończenie trzeciej kolejki ligowej Bryza Jatki pokonała po dobrym meczu beniaminka z Gryfic, który w tym dniu wyjątkowo przystąpił do gry z pięcioma graczami na ławce rezerwowych. W tym meczu jednak nie ilość zawodników decydowała o wyniku. Bryza wygrała to spotkanie 1:4, pokazując rywalom z Gryfic, że I liga Super KALF nie jest taka łatwa, jak by się mogło komuś zdawać. Przekonała się o tym dzisiaj wzmocniona Roca, dwa pozostałe beniaminki - Soccer i Anter również.

III kolejka Kamieńskiej Amatorskiej Ligi Futsal-u za nami, kolejne zmagania już za dwa tygodnie – w niedzielę, 7 listopada od godz. 11.00. Podczas III kolejki ligowej rozegrano 8 spotkań ligowych, zawodnicy KALF-u strzelili aż 53 gole, natomiast sędziowie pokazali 8 żółtych kartek. Za dwa tygodnie kolejny mecz na szczycie tabeli I ligi – lider zagra z w-ce liderem. Bosman Chomino i Net-Line Futsal Team jako jedyni zachowali w Super KALF-ie komplet punktów. W IV kolejce powalczą o fotel lidera I ligi. Zobaczymy też pierwsze derby beniaminków – Soccer Gryfice zagra z Anterem, obie ekipy jeszcze nie tak dawno rywalizowały ze sobą w II lidze, obie jak na razie nie wygrały żadnego meczu, będzie zatem szansa na pierwsze punkty w XII edycji rozgrywek. Na te i pozostałe spotkania zaprasza organizator – Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kamieniu Pomorskim.

Tekst: Daniel Klamborowski / MOSiR Kamień Pomorski
Zdjęcia: Wojtek Basałygo / ikamien.pl