Na miłość nigdy nie jest za późno. Dowodem tego są zaręczyny Zofii Wielowieyskiej i Krzysztofa Matuszaka. W piątek przyszła panna młoda przyjęła oświadczyny wybranka swojego serca. Wrzesień, koniec lata i czas zbioru owoców… i czas miłości. Bo serca ludzkie dojrzewają niczym owoce, choć zamiast promieni słońca potrzeba im ciepła głębokiego uczucia. Dowód takiego uczucia dała 59-letnia pani Zofia Wielowieyska i 54-letni pan Krzysztof Matuszczak. W kameralnym gronie mieszkańców i pracowników, w obecności gospodarza domu - dyrektora Krzysztofa Szuberta, przyszła panna młoda przyjęła oświadczyny. Życzeniom szczęścia na nowej drodze życia nie było końca. Mamy nadzieję, że wkrótce będziemy świadkami kolejnego, sakramentalnego „tak” narzeczonej pary.